wtorek, 10 lutego 2009

przed imprezką..

Właśnie zbieram się na pierwszą klasową osiemnastkę xD I nie ostatnią w tym tygodniu :D:d
Więc ten tydzień niejako pod znakiem imprez. Choć mi nie za bardzo do uśmiechania.
W nasz domek wparowało coś z rodzai "przeziębień" chwyta każdego po kolei i tylko czekam kiedy mnie dopadnie jednak ja silnie walczę z tymi przeklętymi stanami pod chorobowymi.. (nie wiem jak to inaczej określić :P) Ale walczę :P Codzienna dawka herbaty z cytryny ;) (minimum 1 dziennie), owoce, warzywa.. codziennie regularnie ;) Mniej słodyczy- z tym to mam problem choć bym chciał nie umiem się od nich uwolnić :P a ograniczenie jakoś też nie skutkuję.. (biedne ząbki).
Musze robić wszystko, żeby tylko nie dać w chorobę po feriach bo wtedy to będzie klapa...
Słucham radia i mówią, że masa polaków leży w łóżkach, i jest to koło 200tys. Może wystarcz się tylko zaszczepić?
Wczoraj nie pisałem, ale pochłonęła mnie praca i Lalka ;) Rodzice wyjechali do Gdańska do siostry z okazji urodzin więc doszło mi trochę obowiązków. Siedząc w sklepie i obsługując klientów właśnie wykorzystałem pożytecznie czas na czytanie pana- B.P. Zamierzony cel wczorajszy osiągnięty aktualnie jestem na 420 stronie ;) i z już optymistycznym nastawieniem patrzę na dalszą część lektury i ferii ;)
Teraz już uciekam na imprę^^ :D

2 komentarze:

  1. Kurczę,
    ja w liceum nie przeczytałam żadnej lektury.... ;P Pamiętam, że czytałam tylko coś o obozach koncentracyjnych G.H.G., ale to raczej mgliste wspomnienia :D
    Co za wytrwałość :P

    OdpowiedzUsuń
  2. Lalka? uuu... wspolczuje, ja nie przetrawilam tej knigi :)
    Zazdroszcze Ci tych 18nastek :) sama z checia wrocilabym sie do liceum :)
    Buziaki :)

    OdpowiedzUsuń