niedziela, 3 maja 2009

osiemastokowy szał..

Niedziela słoneczko daje się we znaki. Ciepełko, susza wszędzie, lasy się palą- deszcz pilnie potrzebny. Po dniu spędzonym raczej na lenistwie, i na powtórce z kinetycznej chemii czas się wyszaleć. Na 19 13 wybieram się na osiemnastkę do moich trzech koleżanek z klasy :D:D Będą się bawić całe biochemki- więc impreza musi być fajna ;)
Zobaczymy co to będzie ;)

Co tu więcej pisać ;) pająk miał post :P ptaszki śpiewają. A Karol tylko konsumuję, konsumuję i konsumuję.

Pozdrawiam ;)
Trzymam kciuki! Za jutrzejszych maturzystów... Powodzenia ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz