niedziela, 10 maja 2009

Coraz lepiej..

Pogada coraz bardziej zaczyna się układać zgodnie z naszymi oczekiwaniami. Deszcz stał się częścią dnia a tak długo był wyczekiwany. W piątek nagła zmiany pogody dosłownie w ciągu godziny ze słonecznego dnia zrobiło się ciemno, wichura, silny deszcz. Trwało to zaledwie godzinę potem wypogodziło się i było jak przedtem. Wypad na rower okazał się znakomity- świeżę powietrze i lekkość w podróżowaniu. :)

Czas ucieka coraz szybciej^^ Przecież za rok to ja już będę pisał maturę. Mogę już sobie podśpiewywać "O za rok matura..." Przygotowania do matury mogę ocenić na 2, należy się WIELKA poprawa :) No chyba, że jeśli chodzi o chemię to już sytuacja wygląda zdecydowanie lepiej. Kinetyka reakcji czeka, żeby do niej przysiąść poczytać, porobić zadania. W szkole na chemii jak już do końca chyba szkoły ORGANICZNA. Chemia organiczna na początku bałem się, ale teraz już wiem, że solidną pracą można ją pokonać :) Gdy tylko znajdę czas w moim harmonogramie dnia to od razu wybieram chemię organiczną xD

Czas się pochwalić- od chyba miesiąca zrobiłem taki ładniejszy porządek w pokoju ;) Czyli mogę powiedzieć, że entropia zmalała?? :D:D ((znam się na tej fizyce czy nie))
Zauważyłem, że coraz częściej zaglądam do książek z biologii w ramach powtórki materiału z klasy pierwszej. xD

Sumując trwający weekend minął mi pod znakiem "Angels and Demons", książki czytane po raz drugi stają się tak strasznie ciekawe, że nie łatwo je odłożyć na później. W ciągu dwóch dni byłem pochłonięty książką. "Anioły i Demony" odkładam na później, w tym tygodniu na pewno zdążę je jeszcze pochłonąć bo w końcu za tydzień na premierę.
Co prawda wiem, że książka to nie to co film, jednak czuję xD, że to nie będzie tak jak z Kodem da Vinci. Musi być zdecydowanie lepiej, jendak wiadomo co człowiek musi^^
Czeka na mnie książka S. Żeromskiego "Ludzie bezdomni". Zobaczymy jak to się będzie czytało.

Miłej niedzielii ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz